Trudno uwierzyć, że minęły już dwa tygodnie od występu grupy Bastille w Straszęcinie, a zamykający sezon dużych, letnich imprez Czad Festiwal, okaże się dla nas największą, pozytywną niespodzianką. Mimo iż jechaliśmy z Warszawy na 5 edycję Czadu aż dwa razy, przez co przyjechaliśmy w ciągu tygodnia ponad 1500 km, to właśnie niesamowitą atmosferę na koncercie Bastille i genialny występ grupy Kensington zapamiętamy z tegorocznego letniego sezonu festiwalowego najbardziej (trzecie miejsce rezerwujemy dla Imagine Dragons na Orange Warsaw Festival).
Emocje, które towarzyszyły nam podczas koncertów w Straszęcinie, ludzie, których tam spotkaliśmy i wspomnienia, które stamtąd zabraliśmy, warte są każdego przejechanego kilometra i każdej minuty spędzonej w trasie. Jesteśmy przekonani, że doskonale wiecie co mamy na myśli, bo wiemy, że wielu z Was, tak jak my, zrobiło bardzo wiele, aby móc pod koniec sierpnia pojawić się na Czad Festiwalu i stanąć pod sceną na koncertach swoich ukochanych zespołów.
Mimo że Brytyjczycy zagrali u nas już sześć koncertów, a Kensington aż dziesięć, to możemy Was zapewnić, że nie były to ostatnie występy tych zespołów przed polską publicznością. Wiemy, że planowane są już kolejne koncerty w naszym kraju, także nie pozostaje nam nic innego, jak w tej pofestiwalowej melancholii powiedzieć Wam — do zobaczenia wkrótce!
BASTILLE – GOOD GRIEF
KENSINGTON – BRIDGES
